Mt 17, 14-20. Wszystko o co w modlitwie prosicie stanie się Wam, tylko wierzcie że otrzymacie. Mk 11, 20 – 25. O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli
W Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 1,28) jest opisana scena zwiastowania, która zaczyna się słowami anioła Gabriela skierowanymi do Maryi: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z tobą”. Tymi słowami pozdrowienia anielskiego modlimy się codziennie: „Zdrowaś, Maryjo…” Od wieków modlitwa ta utrwaliła się w polskiej tradycji, chociaż jej tekst nie odpowiada dokładnie greckiemu oryginałowi Ewangelii, gdzie Gabriel pozdrawia Maryję słowami: „Raduj się” (daruję czytelnikom greckie literki). Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy uświadomimy sobie, że anioł musiał mówić do Maryi w języku hebrajskim (lub aramejskim). Według najnowszych badań Ewangelie zostały napisane w świętym języku liturgii żydowskiej, a dopiero później przetłumaczone na język grecki. Tak więc anioł powiedział naprawdę „Szalom lach Mariam”, co dosłownie znaczy „Pokój tobie, Maryjo”. Tak właśnie brzmi dzisiaj początek „Pozdrowienia anielskiego” odmawianego przez wiernych w katolickim kościele rytu hebrajskiego w Izraelu. Tymi samymi słowami zwrócił się Anioł Pana do Gedeona (Sdz 6,23): „Pokój z tobą!” Jest to tradycyjne, czcigodne żydowskie pozdrowienie. Odnajdujemy je we wszystkich listach św. Pawła, które zaczynają się zwykle: „łaska wam i pokój”. Niestety, sens polskiego słowa „pokój”, którym tłumaczymy hebrajskie słowo szalom, nie oddaje głębi jego znaczenia. Co oznacza słowo „pokój”? Według słownika słowo „pokój” ma w języku polskim dwa znaczenia – stan wypływający z braku trosk i kłopotów (spokój) oraz stan braku wojny. Dowiadujemy się, czym nie jest pokój, ale to zupełnie nie wystarcza, aby pojąć, co oznacza szalom – pokój Boży. Przecież gdy zmartwychwstały Jezus stanął przed uczniami, którzy wystraszeni siedzieli zamknięci, i powiedział: „Pokój wam!” (J 20,19) – nie chciał chyba dać im do zrozumienia, że ma pokojowe zamiary albo że nie chce swoją osobą sprawić uczniom kłopotu… Zrozumiemy słowa Pana, gdy uświadomimy sobie znaczenie słowa, którego użył: szalom! Szalom – co to znaczy? Hebrajskie słowo szalom (pokój) ma ten sam rdzeń, co słowo pokrewne szalem – cały, kompletny, nienaruszony, wierny, w zgodzie. Według Franza Mussnera „Szalom zawiera w sobie następujące pojęcia: pokój, radość, wolność, integralność, pojednanie, wspólnota, harmonia, sprawiedliwość, prawda, komunikacja. Szalom panuje na świecie, gdy są uporządkowane wszystkie wzajemne relacje, stosunki między Bogiem a człowiekiem oraz między wszystkimi ludźmi. W słowie szalom zbiega się historia zbawienia i dzieje powszechne, spina ono jakby klamrą królestwo Boże i świat”. Pięknie pisze też na ten temat brat Efraim: „Słowo szalom znaczy właściwie to, co jest zupełne. Ten, kto żyje w pokoju, to ten, kto jest zupełny, w kim wszystko stanowi całość, kto nie jest pęknięty, rozdwojony; nie może to być człowiek, który głowę ma w biurze, połową ciała jest w łóżku lub przy stole, a drugą połową swojej istoty oddaje się przyjemnościom”. Szalom oznacza więc pełnię istnienia Jakże inaczej zabrzmią teraz słowa Jezusa – „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję” (J 14,27); albo słowa św. Pawła: „A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli” (Flp 4,7). Zapadną nam głęboko w serce, pełne wdzięczności wobec tak cudownych obietnic. W Starym Testamencie (1 Krn 22,9) występuje również pojęcie „mąż pokoju” – „Oto urodzi ci się syn, będzie on mężem pokoju, bo udzielę mu pokoju ze wszystkimi wrogami jego wokoło; będzie miał bowiem na imię Salomon” (hebr. Szlomo – mąż pokoju). Pełna znaczenia jest także nazwa świętego miasta: Jerozolima (hebr. Jeruszalaim – miasto pokoju). Prorok Izajasz zapowiada: – „Nazwano go imieniem […] Książę Pokoju (hebr. sar-szalom)” (Iz 9,5) – jest to więc tytuł mesjański. O Mesjaszu pisze prorok Micheasz: „Ten będzie pokojem (w oryginale hebrajskim szalom – Mi 5,4). Autor Listu do Hebrajczyków słowa Psalmu 110 „Tyś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka” odnosi do Jezusa wyjaśniając, że „Imię jego [Melchizedeka] oznacza najpierw króla sprawiedliwości, a następnie także Króla Szalemu, to jest Króla Pokoju” (Hbr 7,2). Najzwięźlej napisał o Jezusie Chrystusie św. Paweł: „On bowiem jest naszym pokojem” (Ef 2,14). Naszym pokojem jest Jezus! Jezus jest naszą radością, prawdą, naszym życiem, pojednaniem… Jezus jest pełnią naszego istnienia! Jemu chwała na wieki! Aleksandra Kowal
Napomnienia szczegółowe. 2 Wzywam Ewodię i wzywam Syntychę, aby były jednomyślne w Panu. 3 Także proszę i ciebie, prawdziwy Syzygu*, pomagaj im, bo one razem ze mną trudziły się dla Ewangelii wraz z Klemensem* i pozostałymi moimi współpracownikami, których imiona są w księdze życia*. 4 Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz
To ci obietnica! “A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie” /Flp 4,7/ Pokój εἰρήνη /eirene/ (hebr. שָׁלוֹם szalom) jest najczęściej występującą w Biblii obietnicą. Nam wydaje się on o wiele mniej istotny od innych wartości. Bo czymże jest pokój w porównaniu z takim na przykład zdrowiem? Może dlatego tak… Czytaj dalej »
A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie” (Flp 4:6-7). Ważne słowa Boga: Modląc się, musisz wyciszyć serce przed obliczem Boga i napełnić je szczerością.
O nic się zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. (...) Flp 4,6–9 Pan Bóg naprawdę troszczy się o jedzenie, o ubranie, o mieszkanie – mówi z przekonaniem Majka. – Kiedy z Wiktorią i Różą byłyśmy małe – opowiada – do znudzenia modliłyśmy się o brata, dom z ogródkiem i samochód, w którym się wszyscy pomieścimy. Dorośli tłumaczyli: „Tata nie dostanie kredytu, bo ma wolny zawód, jest muzykiem, a mama nie może już mieć więcej dzieci”. No i co? Jest nas dziś dziewięcioro i mieszkamy w domu z ogródkiem Kilka miesięcy temu, po długich poszukiwaniach Majka znalazła wreszcie wymarzone studia. W dodatku w Poznaniu, kilkanaście kilometrów od domu. Ale pojawiła się inna trudność: uczelnia z wymarzonym kierunkiem studiów była prywatna. Przecież mam sześcioro rodzeństwa i nie mogę wymagać, żeby mi rodzice za studia płacili, pomyślała Majka. – Więc bezczelnie poprosiłam Pana Boga: „Jeżeli uważasz, żebym poszła na te studia, to proszę Cię, zapewnij, że będę miała taki i taki miesięczny dochód. Nie wiem, jak to zrobisz, ale daj mi pewność, że te pieniądze będę miała. Po tygodniu zadzwonił dziadek i zapytał, dlaczego nie załatwiam renty z powodu mojej choroby. – Nie miałam na to ochoty – przyznaje. – Jakieś papiery, urzędy... Dziadek jednak nie odpuszczał. Pojechał z Majką do ZUS-u, gdzie pani urzędniczka nie miała wątpliwości: Majka Friedrich z powodu choroby nowotworowej powinna dostać rentę na 3 lata przynajmniej. – Mnie wystarczyłoby na dwa – śmieje się. – Ale na wszelki wypadek zapytałam jeszcze: „Ile będę dostawać tej renty?”. Kwota była 2 złote mniejsza niż potrzebowałam na studia. « ‹ 1 › » oceń artykuł
[2] Być może jest to ów pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł (Flp 4,7). Także Pan Jezus mówił do uczniów: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam, zaraz dodając: Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka (J 14,27). Zob.
„Pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl” „Pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl, będzie za pośrednictwem Chrystusa Jezusa strzegł waszych serc i władz umysłowych” (Filip. 4:7). 1. Skąd apostoł Paweł wiedział, że bogobojni nie powinni być zbytnio zatroskani? CHRZEŚCIJAŃSKI apostoł Paweł wiedział z doświadczenia, że ludzie bogobojni nie mają powodu do martwienia się nad miarę, bo jest z nimi Jehowa. Paweł bywał więziony, chłostany, kamienowany, często bliski śmierci, stykał się też z wieloma innymi niebezpieczeństwami, nawet wśród fałszywych braci. Ale nigdy Bóg go nie opuścił. Apostoł nieustannie zwracał się do swego niebiańskiego Ojca z żarliwą modlitwą, przerzucając troski na Niego. Nigdy w tym nie doznał zawodu (2 Kor. 4:7-9; 11:23-27). 2. Co miało wynikać z zastosowania się współchrześcijan do rady Pawła zapisanej w Liście do Filipian, rozdziale czwartym, wersecie szóstym? 2 Dlatego z pełnym przekonaniem Paweł zachęcał współchrześcijan, żeby nie dręczyli się troską o cokolwiek, ale by swoje prośby oznajmiali Bogu, przedstawiając Mu wszystko w modlitwie i błaganiu połączonym z dziękczynieniem. Jaki miał być wynik takiego postępowania? Apostoł dodał: „A pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl, będzie za pośrednictwem Chrystusa Jezusa strzegł waszych serc i władz umysłowych” (Filip. 4:6, 7). POKÓJ, KTÓRY „PRZEWYŻSZA WSZELKĄ MYŚL” 3. (a) Czym jest „pokój Boży”? (b) Dlaczego nie powinniśmy dać się zgnębić troskom, jeśli mamy pokój od Boga? 3 „Pokój Boży” to błogość w sercu, to pogoda ducha, którą się cieszą wierni Świadkowie Jehowy, nawet żyjąc w trudnych warunkach. Wywodzi się ze ścisłej, osobistej więzi z naszym Ojcem w niebie. Kiedy mamy ów pokój od Jehowy, święty duch Boży staje się siłą napędową naszego działania; ochotnie poddajemy się wtedy jego kierownictwu. Co więcej, modlimy się o tego ducha i o jego owoce, do których należy właśnie pokój (Łuk. 11:13; Gal. 5:22, 23; Efez. 4:30). Toteż nie ma powodu, by się gnębić troskami, skoro wiemy, że nie może zdarzyć się nic sprzecznego z wolą Bożą. (Porównaj z tym Dzieje Apostolskie 11:26). Doprawdy, Jehowa daje wszystkim swym sługom „mieszkać bezpiecznie” (Ps. 4:8). 4, 5. (a) Jaki jest pokój innych ludzi, nie będących Świadkami Jehowy? (b) Czym różni się „pokój Boży” od tego, w którym ewentualnie żyją ludzie nie służący wiernie Jehowie? 4 W porównaniu ze Świadkami Jehowy dużo osób ma być może większe wykształcenie świeckie lub wykazuje więcej umiejętności w pewnych dziedzinach ludzkich poczynań. Mają oczywiście swoje problemy, ale są pewne, że potrafią własnym rozumem obmyśleć trafne rozwiązania. Dlatego czują się dość bezpieczne i nie martwią się specjalnie o swoją przyszłość. Wydają się żyć spokojnie, wykazując względnie zrównoważonego ducha. Cóż, nawet Pismo Święte wspomina o „pokoju niegodziwców” (Ps. 73:3). 5 „Pokój Boży” to jednak całkiem co innego. Nie opiera się na pewności siebie, a więc na poglądzie, że ludzkie rozumowanie musi zawsze odnieść sukces. Paweł zaznaczył, że pokój od Boga „przewyższa wszelką myśl”, czyli „wszelkie pojęcie”. Inny tłumacz wyraził się, że „pokój Boży (...) przewyższa wszystko, co człowiek może zrozumieć” (Filip. 4:7, New World Translation; Kowalski; Romaniuk). Tak, chrześcijanie wiernie służący Jehowie zażywają pokoju, którego ogół ludzi nie ma ani nie może zrozumieć. 6. (a) Kiedy staje się szczególnie jasną sprawą, że mamy „pokój Boży”? (b) Czy przez czas czekania, aż Jehowa załatwi to, o cośmy się modlili, jesteśmy pozostawieni bez jakiejkolwiek pomocy? (c) Czy ‛przerzucenie brzemienia na Jehowę’ zapewnia duchowe pokrzepienie? Dlaczego tak odpowiadasz? 6 „Pokój Boży” panujący wśród oddanych sług Jehowy staje się szczególnie widoczny wtedy, gdy dzieje się coś, co się mocno odbija na ich życiu, lecz na co nie mają żadnego wpływu. Patrząc z ludzkiego punktu widzenia, nie ma sposobu na przezwyciężenie takich kłopotów. Czyż nie zdarzyły się nam już tego rodzaju sytuacje? Jakże słusznie wówczas modlimy się żarliwie, precyzując wyraźnie swoje potrzeby i prosząc o pomoc lub kierownictwo Boże w określonej sprawie! (Porównaj z tym Księgę Sędziów 6:36-40). Potem wypada nam tylko czekać na działanie Jehowy. Mając „pokój Boży”, będziemy przez ten czas odczuwać pomoc świętego ducha Jehowy. W pogodnym nastroju będziemy cierpliwie wyglądać rozwiązania problemu przez Najwyższego. Postawa taka bynajmniej nie świadczy o lekkomyślności, bowiem już psalmista Dawid powiedział: „Przerzuć swe brzemię na samego Jehowę, a on cię podtrzyma. Nigdy nie pozwoli, aby się chwiał sprawiedliwy” (Ps. 55:22). Ponadto gdy problem zostanie w ten sposób rozwiązany i próba przeminie, będziemy po prostu wiedzieli, że „Bóg, który daje pokój”, wysłuchał nasze modlitwy (Rzym. 15:33). OCHRONA NASZYCH SERC I WŁADZ UMYSŁOWYCH 7. (a) Co w Biblii często oznacza „serce”? (b) Dlaczego nie ‛uniesiemy się gniewem z powodu złoczyńców’, jeśli mamy „pokój Boży”? 7 Paweł napisał, że „pokój Boży” będzie „strzegł waszych serc i władz umysłowych” (Filip. 4:7). Pewien przekład biblijny nazywa ten pokój „garnizonem do ochrony waszych serc i umysłów” (Weymouth). W Piśmie Świętym „serce” często oznacza siedzibę uczuć i pobudek (Wyjścia 35:21, 26-29; Ps. 119:11). Jeżeli się dręczymy nadmierną troską, może się to odbić ujemnie na naszych uczuciach i pobudkach, wskutek czego zachwieje się nasza równowaga i zaczniemy postępować nierozważnie. Możemy na przykład ‛unieść się gniewem z powodu złoczyńców’, co całkowicie pozbawi nas pogody ducha. Ale nic takiego nam nie zagrozi, gdy posiadamy „pokój Boży”, bo wtedy wiemy, iż Jehowa widzi wszystko i w słusznym czasie dokona rozrachunku (Ps. 37:1-11, Biblia Tysiąclecia). Dlatego nasze serca pozostaną spokojne i nie pobudzą nas do pochopnych posunięć. Będzie to dla nas korzystne pod względem emocjonalnym, duchowym, a także fizycznym, bo „życiem dla ciała jest serce spokojne” (Prz. 14:30, BT). 8. (a) Na czym polega różnica między „sercem” a „władzami umysłowymi”, o których mowa w Liście do Filipian 4:7? (b) Dlaczego jest nieprawdopodobne, żebyśmy się dali wytrącić z równowagi, jeśli mamy „pokój Boży”? (c) Czy to, do czego dopuści nasz niebiański Ojciec, wyrządzi nam trwałą szkodę? 8 „Władze umysłowe” to coś innego niż „serce”, chociaż oba te ośrodki są poniekąd ze sobą sprzężone. Umysł, czyli rozum, wyciąga wnioski z napływających informacji, ale serce pobudza człowieka do działania. Toteż chcąc być pewni, że podążamy we właściwym kierunku, musimy znać Słowo Boże i z ufnością zwracać się w modlitwie do Boga. Przeciążenie umysłu troskami, zbytnie przejmowanie się nimi, na pewno utrudniłoby nam podejmowanie właściwych decyzji. Moglibyśmy nawet stracić równowagę psychiczną. Mało natomiast jest prawdopodobne, żeby to się nam przytrafiło, gdy cieszymy się „pokojem Bożym”, ponieważ wtedy serca mamy pod kontrolą, a umysły spokojne. Rzeczywiście wtenczas wierzymy, że ‛jest z nami ręka Jehowy’ i że cokolwiek by dopuścił nasz niebiański Ojciec, to nie wyrządzi nam trwałej szkody (Mat. 10:28; Dzieje 11:21). Zamiast dać się osaczyć przez niespokojne myśli i dręczyć niezliczonymi troskami, pokładamy ufność w Jehowie i to chroni nasze „władze umysłowe”. W jaki sposób? „Za pośrednictwem Chrystusa Jezusa”, dzięki któremu stała się możliwa bliska, osobista więź z Ojcem niebiańskim (Gal. 1:3-5). 9. Czy Paweł żył beztrosko, skoro cieszył się „pokojem Bożym”? 9 Paweł sam naturalnie wiedział, że troska serdeczna nie jest chrześcijanom całkowicie obca. Przyznał na przykład, iż odrzucenie „dobrej nowiny” przez Żydów, z których się wywodził, wzbudzało w nim „wielki smutek i nieustanny ból w sercu”. Niemniej jednak apostoł nie pozwolił, by takie troski go przytłoczyły, ale spokojnie pozostawił te sprawy w ręku Boga, który w okazywaniu miłosierdzia postępuje sprawiedliwie (Rzym. 9:1-18, Nowy Przekład). Zatem pomimo silnych wzruszeń Paweł starał się o to, żeby „pokój Boży” strzegł jego serca i władz umysłowych. 10. Jak więc pokój dany przez Boga będzie strzec naszych serc i władz umysłowych? 10 Podobnie jak dla Pawła, który niezaprzeczalnie był człowiekiem głęboko zaangażowanym również dla nas dostępny jest „pokój Boży” — ta pogoda ducha i to ukojenie, które są wynikiem utrzymywania cennej więzi z Jehową. Naprawdę może on ustrzec nasze serca i umysły przed zbytnim kłopotaniem się o różne potrzeby. Będziemy dzięki niemu ufnie polegać na tym, że Jehowa dba o swoich sług i spełnia ich modlitwy. Nasze serca i umysły, zamiast być w nieustannym podnieceniu, będą spokojne, bez zastrzeżeń wierząc naszemu niebiańskiemu Ojcu (Ps. 33:20-22). ZASPOKOJENIE POTRZEB ŻYCIOWYCH ZAPEWNIONE 11. Dlaczego mając „pokój Boży” nie powinniśmy nazbyt się troszczyć o potrzeby życiowe? 11 Jeżeli naprawdę posiadamy „pokój Boży” i jesteśmy przekonani, że Bóg wysłuchuje modlitwy, to potrafimy się uporać z troskami (Ps. 65:2). Będziemy stale odczuwać pomoc Boską, a co za tym idzie, mieć spokojną głowę i serce. Między innymi nie będziemy nad miarę martwić się o potrzeby życiowe. Jezus nakazał swym naśladowcom: „Przestańcie się dręczyć troską o swoją duszę [czyli: życie], o to, co będziecie jedli, albo o swe ciało, o to, czym je będziecie okrywać”. Dlaczego nie powinniśmy tym się przejmować? Ponieważ Jehowa, który dostatecznie zadbał o ptaki i lilie, na pewno potrafi oraz zechce nakarmić i przyodziać swoich wiernych sług. Toteż Jezus powiedział: „Przestańcie więc szukać tego, co byście jedli i co byście pili, i przestańcie dręczyć się niepewnością (...). Szukajcie jednak bezustannie jego [Bożego] królestwa, a tamto będzie wam dodane” (Łuk. 12:22-31). Faktycznie, jeśli stawiamy sprawy duchowe na pierwszym miejscu w życiu, możemy być pewni opieki ze strony naszego Ojca w niebie. 12. Jaki przykład biblijny wyjaśnia, dlaczego nawet oddani słudzy Jehowy muszą unikać przywiązywania zbyt wielkiej wagi do rzeczy materialnych? 12 Nawet ludzie oddani Jehowie powinni pamiętać o tym, by unikać przywiązywania zbyt wielkiej wagi do rzeczy materialnych. Na przykład Abraham dał swemu bratankowi Lotowi sposobność wybrania, w którą stronę się udać ze swymi stadami; chciał w ten sposób położyć kres sprzeczkom pomiędzy pasterzami, bo kraj nie mógł wyżywić dobytku ich obu. Lot wolał lepszą okolicę, ale to oznaczało konieczność życia pośród złoczyńców. Po pewnym czasie dostał się do niewoli i trzeba było go odbić (Rodz. 13:1 do 14:16). Później sytuacja zmusiła Lota do tego, by dla ratowania życia zrezygnował z nagromadzonego dorobku, gdy Jehowa przystępował do burzenia Sodomy. Jeszcze później Lot czuł się zmuszonym opuścić miasto Soar i zamieszkać w pieczarze (Rodz. 19:1-26, 30-38). Został wprawdzie nazwany „sprawiedliwym Lotem”, ale wydaje się, że dopiero trudne przeżycia nauczyły go, jaką głupotą jest, gdy ktoś pragnący żyć pobożnie przypisuje duże znaczenie spodziewanym korzyściom materialnym (2 Piotra 2:7, 8). O ileż lepiej modlić się o kierownictwo w poszczególnych sprawach i zawsze stawiać zainteresowania duchowe na pierwszym miejscu w życiu! 13. Dlaczego chrześcijanie nie powinni żyć w dręczącej niepewności co do zaspokojenia potrzeb życiowych? 13 Jeżeli zainteresowania duchowe staną się najważniejszą rzeczą w naszym życiu, przyczyni się to nam do pokoju serca i umysłu. Możemy z całą ufnością liczyć na to, że Ten, do którego należy wszelkie złoto i srebro, zdoła też pokryć podstawowe potrzeby życiowe swoich sług (Agg. 2:8). Oczywiście jest zupełnie stosowne, by prosić Boga: „Daj nam dziś chleb na ten dzień”, i rzeczą słuszną jest pracować pilnie na utrzymanie swoje i swych bliskich (Prz. 6:6-11; 31:10, 13-24; Mat. 6:11). Z drugiej strony jednak „niczego przecież nie przynieśliśmy na świat i nie potrafimy też niczego wynieść. Dlatego mając utrzymanie i okrycie, zadowolimy się tym” (1 Tym. 6:6-12). Po cóż mielibyśmy żyć w zatroskanej niepewności? Psalmista miał rację, gdy pisał: „Byłem dzieckiem i jestem już starcem, a nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu ani potomstwa jego, by o chleb żebrało” (Ps. 37:25, BT). DROGA DO RZECZYWISTEGO SUKCESU 14. Dlaczego chrześcijańskim świadkom Bożym nie przystoi przywiązywanie wielkiej wagi do osobistych osiągnięć i sukcesu spodziewanego na tej drodze? 14 Nierzadko się zdarza u ludzi tego świata, że sami przysparzają sobie wiele trosk, kładąc zbyt duży nacisk na osobiste osiągnięcia. Biblia naturalnie zachęca do pracowitości i nabywania biegłości w swoim zawodzie (Prz. 22:29). Ale ślepa ambicja i ciągłe trapienie się o spodziewany sukces nie dają się pogodzić z „pokojem Bożym”. Faktem jest poza tym, że pogoń za zdobyciem przewagi nad drugimi może skłonić człowieka do posługiwania się wątpliwymi metodami, jak podkopywanie cudzych wysiłków i w ogóle chodzenie krętymi ścieżkami, co jednak prowadzi do utraty uznania Bożego (Prz. 3:32; 2 Kor. 4:1, 2). Prawda, że jednostki o wygórowanych ambicjach potrafią sobie zdobyć poklask u ludzi; podobnie przed 19 wiekami obłudni przywódcy religijni rozdawali dary, zanosili modły i pościli w sposób, który miał im przynieść rozgłos. Niemniej Jezus Chrystus potępił ich poczynania i zaznaczył, że tacy zadowoleni z siebie hipokryci właściwie „odbierają już całą swą nagrodę” (Mat. 6:1-18). Jakże nierozsądnie zachowywałby się Świadek Jehowy, który by żył wśród narzuconych samemu sobie zmartwień wynikających z postanowienia, żeby zostać kimś wielkim! Przekona się, że przez to jedynie utraci wieczyste błogosławieństwa. (Porównaj z tym Księgę Jeremiasza 45:5). 15. Czego na temat dążenia do sukcesu może osoba bogobojna dowiedzieć się z Księgi Kaznodziei 9:11 i 10:5-7? 15 Dla kogoś, kto naprawdę cieszy się „pokojem Bożym”, droga do rzeczywistego sukcesu nie prowadzi przez chwytanie się wątpliwych metod w dążeniu do bezsensownych celów. Wie on dobrze z Pisma Świętego, że we współczesnym społeczeństwie, składającym się wyłącznie z ludzi niedoskonałych i grzesznych, „nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo, również nie najmędrsi zdobywają chleb, a najroztropniejsi bogactwo, ani najuczeńsi uznanie” (Kazn. 9:11, NP). W samej rzeczy „głupców stawia się na wysokich stanowiskach” widuje się też „niewolników na koniach, a książąt idących piechotą jak niewolnicy” (Kazn. 10:5-7, NP). Owszem, jednostki zasługujące na pełne uhonorowanie i tak szlachetne, jak gdyby były z rodu książęcego, bywają pominięte przy rozdawaniu godności, podczas gdy słudzy — ludzie daleko mniej kwalifikowani — jeżdżą „na koniach” niby dawna szlachta. 16. Od czego zależą osiągnięcia mające uznanie u Boga? 16 Czy czujesz się jakby odstawiony na boczny tor, nie osiągnąwszy celów, do których kiedyś postanowiłeś dążyć? Dlaczego miałbyś na tym tle zadręczać się zgryzotą? Niech w twoim sercu raczej zapanuje „pokój Boży” i na tej podstawie żyj z krzepiącą pogodą ducha. W dalszym ciągu spełniaj wolę Bożą i oczekuj od niebiańskiego Ojca, by pobłogosławił twe wysiłki w służbie dla Niego. Tylko to rzeczywiście liczy się w życiu. Osiągnięcia i sukcesy uznawane przez Boga są związane z duchowym usposobieniem i takimiż celami. Psalmista słusznie oświadczył: „Szczęśliwy człowiek, który nie postępował za radą niegodziwców, (...) ale rozkosz jego jest w prawie Jehowy, iż jego prawa czyta półgłosem dniem i nocą. I stanie się bezsprzecznie podobny drzewu zasadzonemu nad strumieniami wód, które wydaje owoce o swojej porze i którego liście nie więdną; a wszystko co uczyni, wypadnie pomyślnie” (Ps. 1:1-3). 17. (a) Czego potrzeba, aby osiągnąć największy sukces? (b) Co możesz zrobić, aby pomóc innym do zdobycia ‛pokoju Bożego, który przewyższa wszelką myśl’? 17 Nie ma większego sukcesu w życiu niż nawiązanie i zachowywanie bliskiej, zażyłej więzi z Bogiem Jehową. Gorące pragnienie podobania się Jemu będzie nas wtedy pobudzać do przysparzania Mu chwały naszymi zbożnymi słowami i czynami, wyświadczaniem dobra bliźnim, jak również dzieleniem się z nimi „chwalebną dobrą nowiną szczęśliwego Boga” (1 Tym. 1:11). Wielka będzie nasza radość, jeśli z błogosławieństwem Ojca niebiańskiego zdołamy pomóc drugim w poznawaniu Jego cudownych zamierzeń, a także w nawiązaniu z Nim cennej więzi, opartej na całkowitym oddaniu. Wówczas jak my nauczą się przezwyciężania trosk życiowych i tak samo będą zażywać ‛pokoju Bożego, który przewyższa wszelką myśl’. [Ilustracja na stronie 9] Nawet w bardzo trudnych warunkach chrześcijanin może się cieszyć „pokojem Bożym”
„O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.” Flp 4, 6-7. Przyjdź i wołaj do Pana!
Pokój jest dopełnieniem radości, o której pisaliśmy w poprzednim numerze "W Służbie Miłosierdzia". Pokój pochodzący od Pana Boga jest balsamem uspokajającym wewnętrzne człowieka. Napełnieni owym pokojem i w mocy tego pokoju czujemy się bezpieczni wśród otaczającego nas świata pełnego różnych nieszczęść, pokus, knowań i niepewności co do przyszłego życia. W naszej codzienności możemy usłyszeć: daj mi święty spokój. Prośbę tę kierujemy najczęściej do naszych bliskich, znajomych, aby przestali mówić i dali nam chwilę wytchnienia. Jednak okazuje się, że to najczęściej nie załatwia sprawy. Może trochę ją oddala, ale myśli dotyczące naszych problemów szybko wracają. Kiedy patrzy się na ludzi, na ich zabieganie, na nieustanną troskę nie tylko o dzień jutrzejszy, ale o jeszcze kilka lat naprzód, na ich walkę o lepsze życie, o więcej przedmiotów, dostrzega się w nich niepokój i chaos. Coraz prędzej i prędzej przed siebie, a tak naprawdę nie wiadomo dokąd i nie wiadomo po co. Mówią sobie: żeby mieć wreszcie święty spokój, to dla świętego spokoju. Święty spokój staje się jakimś idealnym celem, ku któremu się dąży, ale którego się nie osiąga. Bo tak naprawdę nie ma czegoś takiego, jak święty spokój, taki spokój, gdzie wszystkie sprawy dokonują się same, a inni zostawiają mnie w spokoju. Może więc lepiej powiedzieć: daj mi pokój, może być też święty. Może najlepiej zwrócić się z tą prośbą nie do człowieka, ale do Jezusa, który jest prawdziwym dawcą pokoju. Tylko Pan Bóg może obdarzyć człowieka prawdziwym pokojem, a to jest coś znacznie więcej niż spokój, którego czasami oczekujemy. Tak się dzieje w moim życiu, że od wielu lat jestem zaangażowany w wiele spraw. Zawsze na pierwszym miejscu stawiam sprawy związane bezpośrednio z Panem Bogiem: codzienna wspólna modlitwa rodzinna rano i wieczorem, Eucharystia częściej niż raz w tygodniu, udział w spotkaniach modlitewnych Odnowy w Duchu Świętym, prowadzenie grupy Adoracji Najświętszego Sakramentu, odpowiedzialność za Formację Rodzin w Odnowie (z żoną), co pół roku organizacja i uczestnictwo w Rekolekcjach Rodzinnych. W rodzinie: czas codzienny dla żony (rozmowy i spacery), rozmowy z dziećmi (najczęściej przy stole około jednej godziny dziennie, sprawdzanie zeszytów, wszystkie remonty w domu, zajmowanie się ogródkiem. Przewodniczę od kilku lat Stowarzyszeniu Odnowa Rodzin. Organizujemy różne spotkania rodzinne: pikniki, kuligi, rajdy piesze, rowerowe i inne. Kolejne codzienne zaangażowanie to normalna praca zawodowa. Ponadto piszę artykuły o tematyce duchowej, społecznej oraz artykuły naukowe. Od czterech lat piszę rozprawę doktorską, którą niebawem będę bronił. Przygotowuję się do egzaminów, uczę się języka angielskiego (ostatnio 5 godz. tygodniowo). Bardzo lubię i czynnie uprawiam w ciągu roku różne sporty: jazda rowerem, siatkówka, windsurfing, tenis, narty, żeglarstwo. Jeszcze wiele zaangażowań nie wymieniłem, ale i tak widzimy, że jest ich sporo. Jak to wszystko pogodzić i nie zwariować, nie przeciążyć się? Do tego dochodzą zarzuty, oskarżenia i pomówienia, krytyka innych, którzy niewiele, albo nic nie robią dla innych, a w moim działaniu upatrują potknięć, błędów, oraz przypisują mi, że robię te działania, szczególnie społeczne i polityczne, dla jakiejś tam kariery. Jak w tym wszystkim nie zwariować? Moja odpowiedź jest tylko jedna: pokój serca. Od lat modlę się codziennie, aby Pan Bóg obdarzył mnie pokojem serca i pozwolił pełnić Wolę Ojca, który jest w Niebie (tu modlę się o dar mądrości). Dlatego bynajmniej nie jest moją zasługą, że mogę skutecznie angażować się w życie duchowe, rodzinne, społeczne, polityczne, a ostatnio naukowe. Nie czuję się też przeciążony, zagubiony. Wiem, że jest to dar, łaska Pana Boga, za którą jestem Mu bardzo wdzięczny. Ta siła spokoju, którą czasami zauważają we mnie inni, to siła Bożego pokoju, na który staram się codziennie otwierać. Jestem przekonany, że ci którzy zaufali Bogu, którzy otworzyli się na powiew Jego Ducha, doświadczą owego daru pokoju. Wtedy stajemy się jakby głębokim oceanem. Na powierzchni mogą szaleć burze i nawałnice, fale mogą sięgać nieba, ale głębia jest spokojna i ani głód, ani niebezpieczeństwo, ani śmierć, ani niepowodzenia, ani prześladowania, ani cierpienia jej nie porusza. Takich ludzi można rozpoznać w tłumie, bo mają w sobie coś, co do nich przyciąga, właśnie ów pokój; nie szarpią się z życiem, są szczęśliwi, są Synami Bożymi, pełnymi radości i dostojeństwa zarazem. I przeciwnie, często patrząc na tych którzy na siłę szukają szczęścia, którzy wchodzą w świat hałasu, alkoholu, papierosów i "towarzystwa", dostrzega się ich ukryte nieszczęście, mimo, iż uśmiech maja przyklejony do twarzy, dostrzega się ich duchową małość, która jest, a która wcale nie musi być. Jest w nich jakieś nie poukładanie, które ich męczy i sprawia im ból, często tak trudny do wytrzymania. I szukają spokoju, ale go nie znajdują. Bo niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie (Wyznania Świętego Augustyna I 1). Pełnię Bożego pokoju możemy odczuwać wówczas, gdy w naszych sercach zamiera nasze własne ja, a zaczyna w nich żyć Jezus. Wtedy też pokój określa właściwy stosunek człowieka do człowieka. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój. A wprowadzać pokój w życie codzienne to przede wszystkim: czynić nasze życie prostym i prawym, łagodzić sytuacje "ostre", nieprzyjemne i konfliktowe. Pokój, który jest darem Bożym i owocem życia w Duchu Świętym może otrzymać każdy kto tego zechce, jeśli tylko zaufa Bogu i się na Niego otworzy. Jezus mówi: pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję (J 14, 27). Ci którzy otwierają się na Boga, którzy traktują Go poważnie, spotykają się z Nim codziennie żyją w świecie bez walk, bez szarpaniny wewnętrznej. Tam też nie ma broni skierowanej przeciw sobie, czy przeciw innym, ale jest pokój. I ci, nie szukając odnajdują szczęście. Św. Paweł w Liście do Filipian powiedział: A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli Chrystusie Jezusie (Flp 4,7). Módlmy się częściej aniżeli tylko w czasie Eucharystii: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata obdarz nas pokojem. opr. aw/aw
A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.” Flp 4, 6-7 Jahwe Cewaot – Pan Zastępów – Ja często zapominam, że wszechpotężny Bóg, ma jeszcze do walki ze złem całe zastępy niebieskie.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych. Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha ( które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji. III NIEDZIELA ADWENTU – Rok C Czytania mszalne PIERWSZE CZYTANIE Bóg jest wśród swojego ludu Czytanie z Księgi proroka Sofoniasza Wyśpiewuj, Córo Syjońska, podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Pan oddalił wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, już nie będziesz bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: „Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!”. Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz, który daje zbawienie. On uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, jak w dniu uroczystego święta. So 3,14–18a WEZWANIE DO RADOŚCI (3,14-15). Triumfalna reszta księgi składa się z wypowiedzi o nadejściu dnia pomsty (ww. Kontekstem wezwania do radości jest zwycięstwo lub uniknięcie nieszczęścia, jak podczas zakończenia oblężenia. Tutaj interweniował Jahwe (w. 15a). Najbliższa paralela to teksty Iz 12,6-7; 52,9; Za 2,14(10); 9,9; są one spokrewnione z hymnami o królowaniu Boga (np. Ps 97; 99) i pieśniami o Syjonie. Również w Ps 46 i 48 obecność Jahwe „pośrodku" Jerozolimy jest źródłem pomocy nie tyle w ataku, ile w obronie. Tutaj obecność Jahwe niosąca ochronę kontrastuje z obecnością niosącą groźbę z w. 5. WYROCZNIA ODNOWIENIA JEROZOLIMY (3,16-17). W innych wyroczniach (Iz 7,4; Jr 30,10-11; Iz 41,10; 54,4nn.; następujących po wezwaniu do radości i uwzględniających terminologię miłości, jak tutaj) oraz w zwykłym języku pokrzepienia (2 Krl 6,16; 1 Krn 22,13; 28,20) zwrot „nie bój się" zwykle towarzyszy zapewnieniu o zbawczej obecności Jahwe. 17. „odnowi swą miłość”:. Hipoteza Sabottki, iż hrš (skądinąd określające pracę „fachowca", jak orka czy ratownictwo) wskazuje na poczynania artystyczne, w tym śpiew, co dawałoby trzy synonimiczne zdania na temat radosnego świętowania. Nawet jeśli aktualny tekst masorecki jest bardzo skażony, obraz jest pełen uroku: pełen miłości Jahwe nie wie, czy wołać, czy milczeć. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. PSALM RESPONSORYJNY Refren: Głośmy z weselem,Bóg jest między nami. Oto Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę. Bo Pan jest moją mocą i pieśnią, On stał się dla mnie zbawieniem. Refren. Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę ze zdrojów zbawienia. Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia, dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego. Refren. Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy, niech to będzie wiadome po całej ziemi. Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu bo wielki jest pośród ciebie, Święty Izraela. Refren. Iz 12,2–3,4bcd,5–6 Końcowa pieśń dziękczynna (12,1-6). Ta późna kompozycja zamyka rozdz. 2-12 stosownym akcentem. Język i forma przypominają nie tyle literaturę prorocką, ile raczej osobiste psalmy dziękczynne jednostki. Pomimo tego fragment ten zakłada istnienie zbioru wyroczni Izajasza, gróźb i obietnic; groźby zostały zrealizowane (albo są aktualne - w. 1), a czas wybawienia jest bliski. 2. ”zbawieniem moim”: Hebr. yĕšû'â powtarza się trzykrotnie w tym krótkim fragmencie. 3-4. ”Czerpać będziecie... Powiedzcie”: przejście od lp. do wskazuje być może na nowe źródło; ogólny ton nie ulega zmianie. ”Jego dzieła ('ălîlōtayw)”: Izajasz mówił już o „dziele" Jahwe (zob. 5, ale posługiwał się bardziej precyzyjnymi terminami. 6. ”mieszkanko Syjonu”: Chodzi o odkupioną wspólnotę. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. 1-6. Pieśni zwycięstwa. Wyobrażenie rozgniewanego bóstwa, które wymierza sprawiedliwą karę jakiemuś narodowi, pojawi się ponownie w Iz 40,1-2. Wezwanie do chwalenia Bożego imienia znaleźć można również w wielu psalmach, Ps 22,23-26 i 116,13-14. Owa teodycea Bożego gniewu, uzupełniona motywem przywrócenia pomyślności, pojawia się również w inskrypcji króla Moabitów, Meszy. Król opisuje jak ich bóg, Kemosz, zezwolił na tymczasowe podbicie kraju, w końcu jednak udzielił zwycięstwa nad wrogami. Podobnie asyryjskie roczniki Assarhaddona, Salmanassara I i Tukulti-Ninurty I wielbią ich tryumfującego boga Aszura, który sprawuje „uniwersalne panowanie" i udziela im władzy ujarzmiania i poddawania sobie wszystkich narodów. Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton, Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005 :. DRUGIE CZYTANIE Pan jest blisko Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian Bracia: Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech wasza łagodność będzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. Flp 4,4–7 Wezwanie do radości i pokoju (4,4-7). 4-5. Słowa „Pan jest blisko” mogą się odnosić do drugiego przyjścia Chrystusa (Flp 3,20-21), lecz przypuszczalnie oznaczają, że Pan jest blisko swojego ludu i słyszy jego wołania (Pwt 4,7; Ps 145,18). Por. wczesnochrześcijańskie pozdrowienie maranatha (1 Kor 16,22; por. Ap 22,20).6-7. „Pokój” (w. 7) może wskazywać na atmosferę spokoju, chociaż w kontekście nawoływania do jedności może też mieć typowe znaczenie wzajemnego zachowywania pokoju (podobnie jak w grecko-rzymskich mowach zwanych homonoia). Jeśli są tutaj jakieś aluzje do tego ostatniego znaczenia, obraz takiego pokoju „strzegącego serc i myśli" (być może także w pewnym sensie militarnym) jest uderzający W modlitwach żydowskich (niektórych opartych na Lb 6,24) często pojawia się prośba do Boga, by zachował swój lud od złego. ”pokój Boży”: „Przewyższa wszelki umysł” albo jako przekraczający możliwości pojmowania ludzkiego, albo jako osiągający więcej, niż jesteśmy w stanie pomyśleć (por. Ef 3,20). Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu, Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 : ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja Duch Pański nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja por. Łk 4,18 EWANGELIA Jan Chrzciciel przygotowuje przyjście Chrystusa Słowa Ewangelii według świętego Łukasza Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: „Cóż mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali Go: „Nauczycielu, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Pytali go też i żołnierze: „A my, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie”. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę. Łk 3,10–18 10-14. Wersety są swoiste dla Łukasza i manifestują jego teologię oraz Sitz im Leben. To nie przywódcy religijni (zob. 7,30; 20,5) pragną się nawrócić, lecz zwykli Żydzi oraz ci, którzy znajdowali się co najmniej na marginesie żydowskiej społeczności: poborcy i żołnierze. Są to ci sami ludzie, którzy pozytywnie odpowiedzą na naukę Jezusa. W katechezie chrztu Łukasz przypomina swoim Kościołom, że powinny być równie otwarte jak Jan i Jezus na dostrzeganie dobra tam, gdzie nikt się go nie spodziewa. 10-11. Ludzie najubożsi (np. większość mieszkańców Egiptu, którzy byli wieśniakami) mieli jedynie jedną wierzchnią suknię. Mierząc tymi standardami, każdy, kto miał dwie, miał więcej niż potrzeba. Pytanie: „Cóż więc mamy czynić?" pojawia się w Łk i Dz w znaczeniu pytania o drogę ”Cóż więc mamy czynić?”: Pytanie to powtarza się w ww. 12 i 14. Pojawia się w tej Łk jeszcze dwa razy: w 10,25 i w 18,18, w których odpowiednio uczony w Prawie i zwierzchnik proszą Jezusa o autorytatywną odpowiedź, co mają czynić, by zyskać życie wieczne - i otrzymują różne odpowiedzi. W Dz pytanie to pojawia się trzy razy i za każdym razem w odpowiedzi wymienia się chrześcijański chrzest: 2,37 (Żydzi po kazaniu Piotra w Dniu Pięćdziesiątnicy); 16,30 (poganin, naczelnik więzienia w Filippi); 22,10 (faryzeusz i prześladowca Kościoła, Szaweł, którego Pan Jezus zatrzymał na drodze do Damaszku). 11. Jan nie nakazuje składania ofiar ani praktyk ascetycznych, np. postu. Jego wymagania są o wiele bardziej radykalne: okazywanie bezinteresownej troski wobec mniej uprzywilejowanych braci i sióstr. Łukasz ponownie porusza temat właściwego wykorzystywania majętności, co stanowi zapowiedź późniejszego nauczania Jezusa. Ludzie, którzy oddadzą bliźniemu jedną ze swoich dwóch sukien, będą jak Zacheusz, który rozdał połowę swojego majątku ubogim (19,8). 12-13. Celnicy pobierali czasami większe kwoty, czerpiąc z tego zyski. Chociaż praktyka taka była nielegalna, trudno jej było ”celnicy”: Zdumiewa, że poborcy przychodzili do Jana, by dać się ochrzcić, bowiem od członków tej grupy, pogardzanych zarówno przez Żydów, jak i pogan, nie oczekiwano przestrzegania wymagań etycznych. W Łk wielokrotnie podważa się naturalne oczekiwania i głęboko zakorzenione przesądy. Poborcy cła odpowiedzą także na nauczanie Jezusa: 5, 15,1; 19,2; zob. też przypowieść o faryzeuszu i celniku (18,9-14). 13. ”nic więcej”: Rzymski system podatkowy stwarzał możliwości wielu nadużyć, które starał się wyeliminować Cezar August. Szczytne dążenia wieku augustiańskiego znajdują odzwierciedlenie w napomnieniu, którego Jan udziela Żydom z różnych okręgów Palestyny zajmujących się pobieraniem podatków pośrednich (opłat, ceł, taryf, obciążeń) na rzecz Rzymian. 14. Niektórzy komentatorzy są zdania, że „żołnierze", o których jest tutaj mowa, to żydowska policja, towarzysząca celnikom lub najemni żołnierze Heroda, przypuszczalnie jednak są to rzymskie lekkie oddziały pomocnicze, których członków Rzymianie rekrutowali spośród nieżydowskich mieszkańców Syrii. Chociaż to na terenie Syrii (nie zaś Palestyny), stacjonowały duże legiony, niektórzy żołnierze przebywali również w Palestynie (w Cezarei i Jerozolimie), zaś mniejsze oddziały z pewnością przez nią przechodziły. Liczba nielegalnych związków (konkubinatów) żołnierzy rzymskich z miejscowymi kobietami wskazuje również na to, że nie wszyscy pozostawali w swych garnizonach przez cały czas. Żydzi byli zwolnieni od służby wojskowej z powodu swych szczególnych przepisów pokarmowych. Żołnierze czasami protestowali przeciwko niskiemu żołdowi, stwarzając problemy dla władz (np. bunt rzymskich oddziałów granicznych w 14 r. po Chr.). Znani też byli z tego, że wymuszali haracze od miejscowej ludności, nękając ją lub wysuwając fałszywe oskarżenia ”żołnierze”: Prawdopodobnie żołnierze ci byli Żydami na służbie Heroda Antypasa. Ponieważ pomagali w zaprowadzaniu władzy Rzymian w podbitym przez nich kraju, sami byli w powszechnej pogardzie. Łukasz, wprowadzając temat odwrócenia naturalnych oczekiwań oraz Bożej miłości do pogardzanych ludzi, pisze, że i oni przychodzili, by dać się ochrzcić. W dalszej części Ewangelii Łukasz przedstawi innych żołnierzy, setników, którzy pozytywnie przyjęli naukę Jezusa (7,1-10; 23,47). Pierwszym poganinem, o którego nawróceniu czytamy w Dz, był setnik Korneliusz (Dz 10-11). Fragmenty te dostarczają dowodów na to, iż Łukasz miał pozytywny stosunek do rzymskich władz wojskowych, zob. jednak 20,25. Rada, której Jan udziela żołnierzom, stanowi odzwierciedlenie augustiańskich ideałów żołnierskiego postępowania. Wydaje się, że w Łukaszowej wizji rzeczywistości nie mieści się zachęcanie do przeprowadzenia reformy niesprawiedliwego systemu podatkowego czy sprzeciw wobec niego. Złożona Janowa odpowiedź na pytanie: „Cóż więc mamy czynić?" może wskazywać, że „nawet najdokładniejsze wyjaśnienie nigdy nie usunie ponownego pytania i zmagania się w celu uzyskania odpowiedzi. Na przykład, pełne posłuszeństwo nauce Łk 3,13-14 dałoby gwarantowany efekt w warunkach dobrze przemyślanego systemu podatkowego i w zdyscyplinowanej armii. Nie należy jednak lekceważyć tych słów; są one prawdopodobnie w znacznie większym stopniu owocem Ewangelii, niż nam się zdaje. Nie należy ich jednak utożsamiać z samą Ewangelią. Jedynie serca, na które Ewangelia wywarła wielki wpływ, są zawsze otwarte na kolejne Boże wymagania, następujące po tych, które obowiązują obecnie" (Schweizer, GoodNews 75-76). 15-17. Na temat mesjańskiego przepowiadania Jana zob. komentarz do Ewangelii Mateusza 3,11-12. Prorocy Starego Testamentu głosili, że w czasach ostatecznych sprawiedliwi otrzymają Ducha Świętego, zaś niegodziwi zostaną spaleni w ogniu. Ogólnie rzecz biorąc, Żydzi postrzegali Ducha Świętego jako Ducha 'proroctwa. W pewnych kręgach Ducha traktowano jako siłę oczyszczającą Boży lud z jego ”Mesjaszem”: Być może w. 15 zawiera pewne informacje historyczne: „Słowa Łukasza wskazują, że byli w Palestynie Żydzi, którzy oczekiwali przyjścia Mesjasza, tj. «namaszczonego» wysłannika Jahwe, posłanego w celu odnowienia Izraela i triumfu Bożej mocy i panowania". ”wszyscy”: Słowo to tutaj i w w. 16 [wszystkich] wyraźnie sygnalizuje Łukaszowy temat uniwersalizmu. 16. ”chrzczę wodą”: Jan jest mniejszy od Jezusa. Jan w obrzędzie oczyszczenia używa wody, Jezus zaś posłuży się doskonalszym środkiem oczyszczenia i udoskonalenia - Duchem Świętym i ogniem. W Dz 2 Łukasz opisuje, w jaki sposób ogień Ducha Świętego dokonuje swojego dzieła w życiu ludzi, ”mocniejszy ode mnie”: Chociaż słowa te wyraźnie wskazują na Jezusa, ich dosłowne znaczenie jest mylące. W Łukaszowej opowieści mogą się one odnosić do tematu pojawiającego się w 11,20-22: Jezus posiada większą zdolność przeciwstawienia się złu niż Jan. Jan nie jest nawet godny, by pełnić rolę niewolnika Jezusa, rozwiązującego rzemyki jego sandałów (zob. Dz 13,25). 17. ”Wiejadło”: narzędzie służące do oddzielania pszenicy od plew, pełni podobną rolę jak gniew (3,7) i siekiera (3,9). Wszystkie trzy obrazy mogą odzwierciedlać poglądy historycznego Jana i wyjaśniać, dlaczego w 7,18-23 pyta on o działalność Jezusa, jego mniej spektakularny sposób rozprawiania się ze złem przez uzdrowienia, egzorcyzmy i zwiastowanie ubogim. 18. ”głosił dobrą nowinę”: Według Łukasza istnieje tak wiele podobieństw między Janem a Jezusem, że można powiedzieć, iż Jan, rozpoczynając nowy czas zbawienia, głosi dobrą nowinę. Katolicki Komentarz Biblijny, prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu, Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :
“O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.” Flp 4, 6-7 “Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga?
„O nic się nie zamartwiajcie, ale wszystkie swoje troski powierzajcie Bogu. Zwracajcie się do Niego z gorącymi prośbami, zanoście modlitwy i błagania wraz z podziękowaniami. A pokój Boży, którego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć, będzie strzegł waszych serc i władz umysłowych przez Chrystusa Jezusa” (Filipian 4:6, 7, Przekład Nowego Świata). „O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie” (Filipian 4:6, 7, Biblia Tysiąclecia, wydanie V). Znaczenie Filipian 4:6, 7 Kiedy słudzy Boga są przytłoczeni zmartwieniami i mają jakieś obawy, modlitwa może ich pokrzepić. Bóg obiecuje, że da im wewnętrzny spokój, który pomaga radzić sobie w trudnych chwilach i kontrolować myśli i emocje. W wersecie 6 wymieniono formy modlitwy, dzięki którym możemy otrzymać taki spokój. Możemy na przykład zanosić do Boga konkretne gorące prośby — powierzać Mu „wszystkie swoje troski”, modlić się „w każdej sprawie”. Jednak to, o co prosimy, musi być zgodne z wolą Boga, o której czytamy w Biblii (1 Jana 5:14). Błagania to płynące z serca, pełne emocji prośby do Boga o pomoc. Możemy je zanosić, gdy znajdziemy się w stresującej czy niebezpiecznej sytuacji. Właśnie tak robił Jezus (Hebrajczyków 5:7). Takie modlitwy często zanosimy wielokrotnie. Z kolei podziękowania to modlitwy, które wyrażają wdzięczność do Boga za to, co dla nas zrobił i co zrobi w przyszłości. Jeśli koncentrujemy się na tych sprawach, łatwiej nam pozytywnie patrzeć na życie (1 Tesaloniczan 5:16-18). W odpowiedzi na takie modlitwy Bóg daje swoim sługom „pokój Boży”. Jest to wewnętrzny spokój wynikający z bliskiej przyjaźni z Bogiem (Rzymian 15:13; Filipian 4:9). ‛Ludzki umysł nie jest w stanie go pojąć’, bo pochodzi on od Boga i może nam pomóc bardziej, niż jesteśmy to w stanie sobie wyobrazić. Ten werset mówi, że pokój Boży będzie strzegł naszych serc. Użyte tu greckie słowo przetłumaczone na „strzec” było terminem wojskowym. Odnosiło się do oddziału żołnierzy, który bronił miasta. Podobnie pokój od Boga chroni nas pod względem emocjonalnym i psychicznym, a to sprawia, że problemy nas nie przytłaczają. Pokój Boży zapewnia nam ochronę „przez Chrystusa Jezusa”, ponieważ tylko dzięki niemu możemy mieć więź z Bogiem. Jezus oddał swoje życie na ofiarę okupu za nasze grzechy. Jeśli w niego wierzymy, możemy zaznać błogosławieństw od Boga (Hebrajczyków 11:6). Poza tym dzięki Jezusowi możemy się zbliżać do Boga w modlitwie. Jezus powiedział o sobie: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie” (Jana 14:6; 16:23). Kontekst Filipian 4:6, 7 List do Filipian napisał apostoł Paweł do chrześcijan żyjących w Filippi *. W 4 rozdziale tego listu Paweł zachęca ich, żeby się radowali, i dziękuje im za hojność, która go bardzo ucieszyła (Filipian 4:4, 10, 18). Pokazuje, jak dzięki modlitwie możemy odczuwać pokój Boży. Wymienia też myśli i działania, które zapewnią nam pomoc od „Boga pokoju” (Filipian 4:8, 9).
A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. Na koniec, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to bierzcie pod rozwagę.
Dziękczynienie powinno towarzyszyć każdej naszej błagalnej modlitwie. Taka postawa otwiera nasze serca na Boży pokój.„O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.”Flp 4, 6-7STACJA7 POLECABóg jest większy od wszystkich dotykających nas trudności. W Jezusie pokonał wszelki grzech i śmierć.„Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!”J 14,1W naszych trudnościach nigdy nie jesteśmy sami – Bóg zawsze jest gotów nam również„Pan podtrzymuje wszystkich, którzy padają, i podnosi wszystkich zgnębionych.”Ps 145, 15Cierpliwość to cnota, którą możemy w sobie umacniać w ciężkich chwilach.„Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie.”Syr 1, 23Nadzieja pozwala spojrzeć na siebie w prawdzie i z pokorą prosić o Bożą pomoc.„Ja zaś jestem ubogi i nędzny,ale Pan troszczy się o jesteś wspomożycielem moim i wybawcą;Boże mój, nie zwlekaj!”Ps 40, 18Bóg wysłuchuje wszystkich naszych próśb i spełnia je, jeśli są zgodne z Jego wolą.„Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.”1 J 5, 14-15Nie bójmy się oddawać wszystkich trudności Panu Bogu.„Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.”1 P 5, 7 Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!Najciekawsze artykułyco tydzień w Twojej skrzynce mailowejRaz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7
3. „Nie martwcie się o nic, ale w każdej sytuacji w modlitwie i prośbie, z dziękczynieniem składajcie swoje prośby Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł waszych serc i umysłów w Chrystusie Jezusie”. ~ Filipian 4: 6-7 . 4. „Pokój wam zostawiam; to mój pokój, który wam daję.
Przeczytaj uważnie 4 pierwsze tłumaczenia jednego wersetu Listu do Filipian, a następnie 15 kolejnych tłumaczeń, z różnych wydań Pisma Świętego. Czym się różnią?Możesz też zobaczyć, jak różnią się tłumaczenia z Mateusza 6,25 i Łukasza 12,22 w różnych edycjach Biblii, które są pierwotnym cytatem słów Jezusa, przywołanych następnie w Liście do Filipian. (Biblia 2000)Kursywa i wytłuszczenia w cytatach poniżej własne. 1. Biblia Tysiąclecia, wydanie sprzed 2000 roku O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 2. Biblia Warszawsko-Praska O nic nie bądźcie zbyt zatroskani, lecz każdą sprawę przedstawiajcie Panu, prosząc usilnie o to, co wam potrzebne, i dziękując [za to, co otrzymacie]. A pokój Boży, który przewyższa wszystko, co człowiek może zrozumieć, będzie strzegł waszych myśli i serc w ich zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 3. Biblia Poznańska O nic przesadnie się nie troskajcie, lecz wszystkie wasze potrzeby polecajcie Bogu w modlitwie błagalnej [połączonej] z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, niech strzeże w Chrystusie Jezusie serc i myśli waszych. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 4. Biblia Lubelska O nic się [już zbytnio] nie troskajcie, ale w każdej sprawie prośby wasze niech się staną wiadome Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży przewyższający wszelki umysł będzie strzegł waszych serc i waszych myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 Tysiąclecia, wydanie po 2000 roku ! O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 6. Biblia Warszawska Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 7. Edycja Świętego Pawła O nic się nie martwcie, lecz we wszystkim przedstawiajcie wasze prośby Bogu, modląc się i błagając z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelkie poznanie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 8. Biblia Gdańska Nie troszczcie się o żadną rzecz, ale we wszystkiem przez modlitwę i prośbę z dziękowaniem żądności wasze niech będą znajome u Boga. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 9. Nowa Biblia Gdańska Ani jeden niech się nie troszczy, ale w każdej modlitwie i prośbie z dziękczynieniem, niechaj wasze żądania będą poznane w obecności Boga. A pokój Boga, który przewyższa każdy sposób myślenia, będzie stał na straży waszych serc oraz waszych zamiarów w Jezusie Chrystusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 10. Uwspółcześniona Biblia Gdańska Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 11. Biblia Brzeska Nie starajcie się ni ocz, ale we wszytkim przez modlitwę i prośbę z dziękowaniem niech żądania wasze będą znaczne u Boga. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie obrona sercam waszym i myslam waszym przez Jezusa Krystusa. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 12. Biblia Jakuba Wujka Nie troszczcież się ni ocz, ale we wszelkiej modlitwie i prośbie z dziękowaniem niech żądania wasze będą u Boga oznajmione. A pokój Boży, który przewyższa wszelki smysł, niechaj strzeże serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 13. Biblia Mesjańska Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Isusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 14. Biblia w przekładzie Nowego Świata O nic się nie zamartwiajcie, ale we wszystkim niech wasze gorące prośby zostaną przedstawione Bogu w modlitwie i błaganiu wraz z dziękczynieniem; a pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl, będzie strzegł waszych serc i władz umysłowych przez Chrystusa Jezusa. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 15. Słowo Życia O nic się nie martwcie, ale ze wszystkim zwracajcie się do Boga. Proście Go, ale i dziękujcie. A wtedy Jego pokój, przekraczający najśmielsze wyobrażenia, będzie dzięki Chrystusowi stał na straży waszych serc i umysłów. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 16. Przekład dosłowny Przestańcie martwić się o cokolwiek, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem przedstawiajcie wasze prośby Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł waszych serc i waszych myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 17. Przekład Literacki Przestańcie martwić się o cokolwiek. Raczej w każdej sprawie, gdy się modlicie i prosicie, z wdzięcznością przedstawiajcie swoje potrzeby Bogu. A pokój Boży, którego nie ogarnie żaden umysł, będzie w Chrystusie Jezusie strzegł waszych serc oraz myśli. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 18. Biblia Toruńska Nie troszczcie się o nic, ale w każdej modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem, prośby wasze niech są znane Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł waszych serc i waszych myśli w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 19. Biblia Pierwszego Kościoła O nic się nie martwcie, lecz w każdej modlitwie i prośbie niech wasze potrzeby będą z wdzięcznością przedstawiane Bogu. A pokój Boży, ogarniający każdą myśl, będzie strzegł waszych serc i waszych dążeń w Chrystusie Jezusie. List do Filipian 4,6-7; Zob. Mt 6,25; Ł 12,22 Źródło od 1-18: Biblia 2000. 19 tłumaczeń tego samego tekstu biblijnego z Listu do Filipian; 4 razy mamy się zbytnio nie troszczyć; zbytnio? Czyli jak?15 razy mamy się w ogóle nie troszczyć ani martwić; Wybór należy do mnie i tylko do mnie… Dobrze jednak pamiętać, że nie chodzi o wybór intelektualny, ideologiczny. Chodzi o moją wewnętrzną postawę czyli o zaufanie Bogu, które przekracza ludzki rozsądek czyli ego, czyli naszą fałszywą tożsamość. To ego właśnie włożyło w tłumaczenie biblijnego tekstu małe słówko „zbytnio” czy „przesadnie”. Dla świata nie martwić się w ogóle, to szaleństwo i nieodpowiedzialność. Tak, święci za życia często byli uważani za szaleńców. Wybór więc należy do mnie. Każdego dnia, każdej godziny, każdej chwili. Troszczyć się, czy się nie troszczyć? Martwić się, czy się nie martwić. Ufać, czy nie ufać? Wszak jeśli nie będę się troszczył i zaufam całkowicie Bogu, to pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, będzie strzegł mego serca i myśli, będzie ogarniał każdą myśl w Chrystusie Jezusie. Bardzo praktyczna duchowa rada. Zaufaj, a doświadczysz Pokoju Boga. Ale jak to zrobić? Jak przejść od martwienia się do błogiego stanu ufności bezwarunkowej, poza okolicznościami, poza wszelkimi uwarunkowaniami, tu i teraz, zawsze? Właśnie po to żyjemy, aby to odkryć. Jesteśmy tutaj po to, aby odnaleźć naszą drogę do absolutnej ufności Bogu, drogę do bezwarunkowego bezpieczeństwa, pokoju i życia w Bogu. Nie ma innego celu. I Bóg każdego z nas do tej ufności doprowadzi. Ojcze, dokąd pójdziemy? Przecież tylko w Tobie jest Życie, Pokój, Radość i Miłość niepojęta dla rozumu, ale zdolna wypełnić serce. I raz przepełnione Twą Miłością, Ojcze, nie potrafi już żyć inaczej, jak tylko rozdając tę Miłość i Pokój wszystkim – zawsze i wszędzie. Bo im serce więcej rozdaje, tym więcej otrzymuje. Jezu, dziękuję. Jezu, Bracie i Przyjacielu, prowadź…
pwP3VPg. k5ksvx5i8d.pages.dev/39k5ksvx5i8d.pages.dev/23k5ksvx5i8d.pages.dev/74k5ksvx5i8d.pages.dev/36k5ksvx5i8d.pages.dev/36k5ksvx5i8d.pages.dev/48k5ksvx5i8d.pages.dev/18k5ksvx5i8d.pages.dev/16
a pokój boży który przewyższa wszelki umysł